Transporter Sd.Kfz. 251/16 (PSC)

   


Kontynuując prace z modelami niemieckich transporterów z brytyjskiej serii Plastic Soldier Company w tej odsłonie znajdzie się kolejna wersja wozu Sd.Kfz. 251. Po wersji z moździerzem kalibru 81 mm (patrz Transporter Sd.Kfz. 251/2 (PSC)) oraz wersji saperskiej (patrz Transporter Sd.Kfz. 251/7 (PSC)) i Sd.Kfz.251/9 z krótkolufową armatą 7,5 cm "Stummel" (patrz Transporter Sd.Kfz. 251/9 (PSC)) będzie to ostania wersja pojazdu oznaczona Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) – wersja uzbrojona w dwa miotacze ognia.


Z racji tego samego zestawu wyjściowego opis zawartości pudełka będzie podobny do  poprzedników i zgodnie z tym co pisałem we wspomnianych wyżej wątkach wszystkie cztery modele (251/2, 251/7, 251/9 oraz 251/16) mają tę samą bazę i różnią się dosłownie kilkoma częściami (małą ramką z rozszerzaniami - patrz druga grafika poniżej).



To wersja modelu z największą ilością elementów choć o na jakości detali jak w Transporter Sd.Kfz. 251/16 (Revell) nie ma co liczyć. To zupełnie inna półka, ale przecież też i inne przeznaczenie.


Postacie kierowcy i dowódczy oraz ich przedział omawiałem przy wcześniejszych prezentacjach i również w tej wersji wykorzystujemy ten sam wzór elementów.




Może z racji, że to już kolejny transporter spod znaku PSC, ale mam wrażenie, że coraz dokładniej wychodzi ich sklejanie i szczeliny i niedopracowania są coraz mniejsze.

  
Do wnętrza pojazdu producent zaprojektował dwa zbiorniki na paliwo oraz osprzęt zasilający w nie miotacze.

 
Dodatkowo na tyle transportera będzie zamocowany zapasowy wąż, co wydaje się być złym pomysłem, ponieważ ze względu na swoje rozmiary blokuje on praktycznie tylne włazy. Revell przewidywał sklejenie modelu nawet w wersji z ich otwarciem.


Po drobnych poprawkach nałożyłem wzory maskujące pojazd, jednakże nie wklejałem jeszcze figurek. Są one połączone z miotaczami (ręka i miotacz to jeden element) i trudno byłoby dokładnie nanieść wzór na pancerz po wklejeniu postaci do środka transportera.



Brakuje tylko postaci i kalkomanii, ale już można pokusić się o podsumowanie, choć trudno mi będzie o jednoznaczną ocenę. Model jest ciekawy, ale nie da się go skonfrontować z Transporter Sd.Kfz. 251/16 (Revell). Jeśli byłby to pierwszy model byłbym zadowolony, ale po złożeniu pojazdu Revella, aż tak dobrej opinii nie mam. Największy atutu modelu to nietypowe figurki. To one nadają charakteru transporterowi. Żaden inny producent nie ma takich form tj. postaci z goglami i osłonami na twarz.


Galeria:



Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie prawego boku. 



Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie przodu.



Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie lewego boku.



Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie tyłu i lewego boku.


Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie tyłu i prawego boku.


Transporter Sd.Kfz.251/16 (mittlerer Flammpanzerwagen) marki PSC- ujęcie z góry.


Wszystkie wariant z zestawu "German Sd.Kfz. 251/D halftrack variants" - ujęcie przodu modeli.


Wszystkie wariant z zestawu "German Sd.Kfz. 251/D halftrack variants" - ujęcie prawej strony modeli.


Wszystkie wariant z zestawu "German Sd.Kfz. 251/D halftrack variants" - ujęcie lewej strony modeli.


Wszystkie wariant z zestawu "German Sd.Kfz. 251/D halftrack variants" - ujęcie z archiwizacji ;-) modeli.





Tak jak w pozostałych wariantach z tego zestawu w kwestii zarysu historycznego odsyłam do wątku Transporter Sd.Kfz. 251/16 (Revell) . W tym przypadku szczególnie, ponieważ można porównać dwa identyczne pojazdy z skrajnie różnych odsłonach.

Brak komentarzy: