Pierwsze modele (<2010) - stąd brak zdjęć "in box" i relacji z budowy.
Model bardzo ciekawy zarówno ze względu na samą sylwetkę A-6E jak i na kilka wariantów jego złożenia.
W pudełku mamy dwie ramki części. Jak na markę Italeri przystało zdarzają się niespasowane elementy czego nie dało się uniknąć i tym razem. W tym przypadku problemowa jest szyba przednia kokpitu (zdjęcia). Niestety jest prześwit pomiędzy nią a samym kadłubem. Wiem, że może to denerwować, szczególnie jeśli ktoś nie stosuje „łatania/szpachlowania”, ale przyznam szczerze, że mimo to najczęściej decydowałem się właśnie na te markę. Powody są proste: duży wybór i stosunkowo niska cena. Do początkującego modelarza to może przemawiać. Poza tym już same zalety. Po pierwsze składane skrzydła. Tutaj radze uważać na wsporniki bo są bardzo delikatne i łatwo je uszkodzić podczas choćby wycinania z ramki. Kolejne zaleta to szyba, którą można zamontować jak otwartą lub zamknąć nią kabinę. Z drobiazgów na plus można dodać jeszcze otwarte włazy przy wlotach powietrza. Jest jedna ważna rzecz, o której należy pamiętać szczególnie w tym modelu. Jest to obciążenie dzioba. Często w instrukcjach o tym piszą a nie zawsze się do tego stosuję. Zawsze koła nadają stabilności modelowi. Tutaj się nie da w ten sposób. Koła są pod kokpitem i pod blisko osadzonymi skrzydłami a tył to już tylko zaczep do hamulca na lotniskowcu. Zapomnimy o obciążeniu i jest problem!
Podsumowując: Polecam. Model jest przyjemny z wkładaniu. Efekt końcowy też miły dla oka. Warto jednak pamiętać o dwóch sprawach: dopasowanie szyby przedniej i obciążenie dzioba.
Galeria:
UPDATE GALERII (31.08.2015)
Kilka słów o historii:
Grumman A-6 Intruder – amerykański pokładowy samolot szturmowy Marynarki Wojennej zbudowany w wytwórni Grumman. Użytkowany w latach 1962 – 1997 został wprowadzony jako następca napędzanego silnikiem tłokowym A-1 Skyrider. Po wycofaniu samolotu A-6 Intruder jego rolę przejął F-14 Tomcat.
Załogę samolotu stanowiły dwie osoby zajmujące miejsca obok siebie, pilot po lewej stronie i nawigator po prawej. W kabinie znajdował się nowatorski system obrazowania terenu na ekranie CRT, który wspomagał nawigatora i umożliwiał maszynie loty w każdych warunkach pogodowych na bardzo niskim pułapie.
Ostatni Intruder został wycofany ze służby 28 lutego 1997 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz