Ciągnik artyleryjski Sd.Kfz.11 + haubica IeFH 18 (FtF)





HARMONOGRAM PRACY:
27 lipca 2017 r. – otwarcie modeli
28 lipca 2017 r. – budowa podstaw IeFH 18
30 lipca 2017 r. – gotowe haubice IeFH 18
31 lipca 2017 r. – budowa podwozia Sd.Kfz. 11 (egzemplarz 1)
12 sierpnia 2017 r. – budowa podwozia Sd.Kfz. 11 (egzemplarz 2)
13 września 2017 r. – malowanie figurek obsługi (Orion)
19 września 2017 r. – prawie gotowy pojazd bez detali
25 września 2017 r. – dodatki (łopaty, gaśnica etc.)
7 października 2017 r. – kończenie modeli
OPIS:
W tym wątku skleimy dwa modele, po dwa egzemplarze każdy. W przypadku modeli z serii „Wrzesień 1939″, zważywszy na jakość i cenę, często decyduję się na sklejenie po kilka sztuk tego samego modelu. Tym razem będzie to niemiecka haubica polowa 10,5cm w wersji transportowej oraz bojowej i ciągnik półgąsienicowy Sd.kfz. 11 ze zwiniętym oraz z rozłożonym dachem.
Jako wręcz formalność wspomnę, że modele produkcji First to Fight instrukcję montażu mają zawsze nadrukowaną na tylnej części pudełka. Takie rozwiązanie jest stosowane do początku serii, ale od pewnego momentu schemat został poszerzony o numerację części. Być może dlatego, że na forach modelarskich i profilu FB producenta często sygnalizowano, że numeracja elementów byłaby przydatna szczególnie dla poczatkujących.


Zawartość pudełka zestawu serii Wrzesień 1939 pt. Sd.Kfz. 11 niemiecki ciągnik półgąsienicowy.


Zawartość pudełka to małe ramki z częściami modeli (IeFH – jedna, Sd. Kfz. 11 – cztery mniejsze) oraz kalkomanie w przypadku ciągnika.
Części modeli są mocno uproszczone (jeśli chodzi o ich ilość), ale prezentują wysoką jakość form, więc efekt końcowy powinien być zadowalający. Sporo osób wyrażało swoje niezadowolenie z powodu wykonania reflektorów z Sd.Kfz. 11 i faktycznie nie jest to majstersztyk, ale wprawni modelarze spokojnie sobie poradzą z tym problemem. Ci mniej doświadczeni zaakceptują sposób odlania części w bryle błotników i na przykład postarają się trochę „urealnić” światła malowaniem. Ja na przykład zamiast malować cały reflektor „zasymulowałem” światło w osłonie… ale to pod koniec…



Zawartość pudełka zestawu serii Wrzesień 1939 pt. niemiecka haubica polowa 10,5 cm IeFH 18.

Najpierw zabrałem się za IeFH 18. Model haubicy składa się dosyć szybko. Części osadzono na tylko jednej ramce, co może zilustrować dobrze fakt jak jest ich mało. Elementy są jednak dobrze spasowane i nie mają nadlewek. Mały minus to masywne mocowania drobnych części w ramkach.







Podstawy haubic w wersji transportowej oraz bojowej.

Z racji dosyć ciekawej tematyki całej serii i atrakcyjnej ceny staram się sklejać po kilka egzemplarzy modeli, w różnych konfiguracjach, dlatego i tutaj też mamy dwie haubice. Instrukcja zakłada montaż haubicy w wersji transportowej. Wynika to zapewne z charakteru serii jako gry strategicznej i haubicy holowanej przez dedykowany ciągnik.



Haubice polowe IeFH 18 – widok z przodu.

Przeglądając fora natknąłem się na pomysł opuszczenia lemieszy i złożenia w ten sposób modelu w pozycji bojowej.
Dodatkowo na plus dodam, że lufa ma wydrążony wylot i oczywiście zmienny kąt nachylenia, co jest dodatkowym atutem niskobudżetowego z założenia modelu.



Haubice 10,5 cm – widok prawej strony.

Mając gotowe haubice przystąpiłem do budowy Sd. Kfz. 11. Przyznam, że model ciągnika jest równie prosty, ale i ciekawy. Prostotę jego wykonania zobrazuje dobrze fakt, że trakcja gąsienicowa jest odlana w jeden element.



Malowanie pierwszych elementów ciągnika.

Dla ułatwienia pracy części malowałem jeszcze w ramkach, choć po wycięciu z dosyć topornych ramek wymagały poprawek.



Montaż trakcji gąsienicowej do podwozia.

Elementy pasują do siebie bardzo dobrze, choć z racji grubych ramek troszkę warto po docierać części drobnym papierem ściernym. O prostym charakterze modelu przypomina np. pusta komora silnika lub brak dodatkowego wyposażenia (łopata, kilof, kanister etc.) – choć oczywiście nie jest to problem.



Łączenie elementów nadwozia ciągnika Sd.Kfz. 11.

Do uzupełnienia modelu wybrałem figurki marki Orion z zestawu „German WW2 panzer soldiers set 1”, który chwalę przy każdej okazji. Owszem figurki mają nadlewki, plastyk jest bardzo elastyczny (lekko gumowaty), ale finalnie to był dobry wybór. Takiej różnorodności postaci w jednym zestawie chyba nie oferuje nikt inny.



Malowanie załogi do zestawu.
Szczególnie ciągnik ze złożonym dachem „domagał się” dobrania jakiś dodatków z pozostałości po innych modelach (w tym królują modele UM i Roden).



Ciągniki artyleryjskie bez kalkomanii i detali.

Znalazłem ich kilka. Jako elementy zewnętrzne będzie to zwinięty dach oraz łopata podwieszona na tyle pojazdu.



Sd.Kfz. 11 z kalkomaniami i elementami wyposażenia na pancerzu.

Jak pisałem wcześniej, zestaw zawiera również dedykowane kalkomanie, w tym tablice rejestracyjne w kilku wersjach. Spokojnie jednym zestawem obkleimy kilka pojazdów. Gorzej z białymi krzyżami. tutaj trzeba by je domalować jak zrobiłem to w modelu Ciężarówka Praga + działo przeciwlotnicze Flak 30 (FtF).



Modele z kalkomaniami – ujęcie z tyłu pojazdów.

Z pozostałych dodatków wybrałem kilka zapasowych ogniw gąsienicy oraz karabin Mauser kal. 7,92 (powiedzmy odłożony przez żołnierza podczas pracy przy rozstawianiu haubic).



Widok z góry ciągnika Sd.Kfz. 11 ze zwinięta plandeką i dodatkami.
Ponadto w przedziale kierowcy dodałem gaśnicę (na podłodze „w nogach” pasażera) i spróbowałem domalować kilka wskaźników na desce rozdzielczej.



Zbliżenie na kabinę kierowcy.
Wiem, że przy tak dużym zbliżeniu skali 1:72 wszystko wygląda topornie, ale proszę pamiętać, że taka gaśnica to kilka milimetrów długości i około dwóch szerokości. Zegary malowałem pędzlem 0/10, czyli dosyć drobnym żeby tylko zmieścić je na desce.


Widok wnętrza repliki Sd.Kfz.11.


Modele mimo małej skali na prawdę prezentują się fajnie i przy odrobinie cierpliwości i umiejętności można z nich wydobyć co najlepsze. Nie powinna zrażać nikogo mała ilość elementów, natomiast należy docenić wysoką jakość przy tak niskiej cenie. Gorąco polecam.



GALERIA ZESTAWU:





Ciągnika Sd.Kfz. 11 wraz z haubicą widoki z różnych stron modeli.



Sd.Kfz. 11 z rozłożonym dachem – ujęcie lewego boku.



Sd.Kfz. 11 ze zwiniętym dachem – widok przodu i prawego boku.



Sd,Kfz. 11 wraz załogą – widok prawego boku.



Sd,Kfz. 11 wraz załogą – widok lewego boku.



Haubica IeFh 18 w pozycji bojowej wraz z figurkami.



Haubice w obu pozycjach tj. holowana i bojowa.


IeFH 18 widok z przodu.



Zestaw modeli i figurek razem.


TROCHĘ HISTORII:


Sd.Kfz.11 (Sonderkraftfahrzeug 11)
– niemiecki pojazd półgąsienicowy z okresu II wojny światowej. Został zaprojektowany w firmach Hansa-Lloyd Automobilwerke i Goliath i  produkowany w latach 1937–1944. Przystosowany był do ciągnięcia haubic leFH 18, dział przeciwpancernych PaK 40 oraz dział przeciwlotniczych. 


Dane techniczne:

Producent:          Hanomag, Hansa-Lloyd-Goliath Werke, Auto Union, Adler, Škoda
Trakcja:               półgąsienicowa
Załoga:                8-9 osób
Produkcja:          1937-1944
Egzemplarze:      8800 szt.
Silnik:                   Maybach 6-cylindrowy, benzynowy, o mocy 100 KM
Masa:                  5650 kg (własna)
Prędkość:            do około 50 km/h


10,5 cm leichte Feldhaubitze 18 (10,5 cm leFH 18)
– haubica 105 mm, która stanowiła standardowe wyposażenie niemieckiej artylerii polowej podczas II wojny światowej. Była przystosowana była do trakcji konnej. 

Dane techniczne:

Egzemplarze:     11.000 szt.
Kaliber:               105 mm
Donośność:        10 675 m
Szybkostrzelność: 8 strz./min


CIEKAWOSTKA: Haubica ta była używana także w pojeździe Wespe.

Brak komentarzy: