Przeglądając ofertę księgarni internetowej przypadkiem natrafiłem na model "Jagdpanzer 38(t) Hetzer" i zaciekawiony kilkoma możliwymi wersjami jego wykonania (w tym kalkomaniami dla powstańczego Chwata) zamówiłem od razu dwa.
Wzory malowania działa Hetzer producent zamieścił na spodzie pudełka. To dwie wersje niemieckie oraz jedna nietypowa i najciekawsza, czyli zdobyczny Chwat.
W środku pudełka nie znajdziemy zbyt wielu elementów - to zaledwie trzy proste ramki. Przy czym jedna z nich jest z samymi ogniwami gąsienic.
Pozytywny aspekt zestawu to figurki załogi. Co prawda ich jakość i proporcje są dyskusyjne, ale to zawsze coś. Figurki można wykorzystać do innego modelu, bo tutaj niekoniecznie pasują.
Postacie trudno będzie zamocować jak na opakowaniu modelu, ponieważ są zbyt szerokie w stosunku do otworów w pancerzu działa. Owszem można dopasować elementy stosownie je docinając, ale z założenia chciałem i tak wykorzystać inne figurki (Orion), więc te zostawiam sobie na inną okazję.
Za dobrą praktykę uznaję podawanie przez producenta wymiarów modelu po ich złożeniu. Jest to szczególnie przydatne w przypadku samolotów, które osiągają spore gabaryty, ale w pancerce też się sprawdza.
Kalkomanie choć skromne ilościowo to kuszą różnorodnością jednostek.
Sam model składa się prosto pod warunkiem, że zwrócimy uwagę na kilka drobnostek. Po pierwsze, budowa podwozia - czyli pkt 2. Części te trzeba szczególnie ostrożnie spasować, bo po sklejeniu elementów nawet pozornie poprawnie, może się okazać, że po nałożeniu górnego pancerza powstaje luka... Warto zatem element 34A wkleić wcześniej niż w 6 kroku i spasować całą bryłę na samym początku.
Po drugie, koła napędowe mają nieprecyzyjnie mocowanie. Osadza się je na elementach, które łatwo krzywo wkleić. Instrukcja jest tutaj mało dokładna, a i wykonanie połączenia umożliwia dowolną konfigurację tych części.
Do gąsienic klejonych z pojedynczych plastikowych ogniw lub ich większych zestawów Italeri już nas przyzwyczaiło i nie zanosi się tutaj na elastyczne zapinane gąsienice jak w Trumpeter.
Za plus uznaję możliwość wklejenia uchylonych włazów, choć wpasowanie w nie figurek z zestawu nie będzie proste. Trzeba by poszerzyć trochę otwory.
Minusem jest wykonanie działa pojazdu. Teoretycznie jest ono ruchome w zakresie kąta nachylenia, natomiast wykonanie w nim dosyć masywnego zamka powoduje, że wklejone luźno samoistnie unosi się do góry. Model i tak nie posiada elementów wnętrza więc zabieg producenta jest zastanawiający.
Mając porównanie z Hetzerem produkcji UM (Hetzer „CHWAT” (UM)) mam dwa spostrzeżenia:
1. Italeri brakuje elementów fototrawionych (co jest szczególnie widoczne w przypadku dosyć grubych bocznych osłon napędu).
2. UM ma natomiast kiepsko wykonaną lufę działa (bez wylotu).
1. Italeri brakuje elementów fototrawionych (co jest szczególnie widoczne w przypadku dosyć grubych bocznych osłon napędu).
2. UM ma natomiast kiepsko wykonaną lufę działa (bez wylotu).
Italeri broni się chowanym peryskopem oraz przygotowanym miejscem na antenę. Swoją wykonałem z cienkiego drucika.
Figurki z zestawu zostawiam na inna okazję natomiast do pierwszego egzemplarza modelu (strona niemiecka) wybrałem postacie z zestawu Oriona.
W sumie również do polskiego Chwata zaaranżowałem dwie figurki z tego zestawu, ale o tym za chwilę.
Kończąc budowę pierwszego egzemplarza powiem, że za dwadzieścia trzy złote otrzymujemy całkiem ciekawy model o sporych możliwościach rozbudowy. Owszem ma on swoje wady i niedociągnięcia, ale za taka cenę można poeksperymentować.
CHWAT:
Zasadniczą różnicą pomiędzy modelami są ich malowanie i oznaczenia. Celowo zostawiłem Chwata na koniec, ponieważ nie chciałem popełnić tych samych błędów i wykonać go lepiej niż niemiecki. Częściowo się udało, choć pewne wpadki były.
Również w Chwacie włazy zostały otwarte, choć nie wklejałem już peryskopu.
Model mimo niskiej ceny na prawdę cieszy oko i dodając do niego kilka figurek można uzyskać ciekawy efekt.
Najbardziej rzucają się w oczy dosyć grube mocowania osłon i sam pancerz boczny, ale cóż można wykonać te elementy przecież samemu (jeśli dla kogoś jest to wada nie do zaakceptowania).
Jak wspomniałem wcześniej również do drugiego Hetzera wykorzystałem figurki niemieckich pancerniaków od Oriona, choć troszkę w innym niż zalecane malowaniu...
Płacąc czterdzieści kilka złotych otrzymałem dwa dosyć ciekawe modele, które przedstawiam wraz z figurkami poniżej. Uważam, że było warto.
Galeria 1 (708th Volksgrenadier Division ):
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) bez figurek - prawy bok pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) bez figurek - tył pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) bez figurek - lewy bok pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) bez figurek - przód pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z seryjnymi figurkami - prawy bok pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z seryjnymi figurkami - lewy bok pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z seryjnymi figurkami - moneta dla porównania skali.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z figurkami ORION - prawy bok i tył pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z figurkami ORION - prawy bok i przód pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z figurkami ORION - lewa strona pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z figurkami ORION - tył pojazdu.
Hetzer (708th Volksgrenadier Division) z figurkami ORION - przód pojazdu.
Galeria 2 (powstańczy "Chwat"):
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok na lewy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok na tył lewy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok na tył pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok z góry.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok na tył i prawy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok na prawy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego - widok z przodu pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego wraz z figurkami Orion - prawy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego wraz z figurkami Orion - prawy bok pojazdu (zbliżenie).
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego wraz z figurkami Orion - tył pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego wraz z figurkami Orion - przód i lewy bok pojazdu.
Hetzer zdobyty podczas Powstania Warszawskiego wraz z figurkami Orion - widok z góry.
Galeria 3 (3x Hetzer):
Dla porównania: Hetzer (Italeri), Chwat (przeróbka UM), Chwat (Italeri) - widok na model z góry.
Dla porównania: Hetzer (Italeri), Chwat (przeróbka UM), Chwat (Italeri) - widok na modele z tyłu.
Dla porównania: Hetzer (Italeri), Chwat (przeróbka UM), Chwat (Italeri) - widok na model z przodu.
Trochę historii:
„CHWAT” – niemiecki niszczyciel czołgów Hetzer (38)t , zdobyty przez Polaków w czasie powstania warszawskiego. Podczas ataku powstańców zginęła niemiecka załoga, a sama maszyna była w dużej części uszkodzona, dlatego był początkowo wbudowany w barykadę, po czym został naprawiony. Nie został jednak użyty w boju z powodu wiążącej się z tym konieczności rozbiórki barykady.
Dane techniczne:
załoga: 4 osoby
masa całkowita: 15 ton
długość: 4,09 m
szerokość: 2,06 m
wysokość: 2,37 m
silnik: 6-cylindrowy 160 km
działo: armata 75 mm
masa całkowita: 15 ton
długość: 4,09 m
szerokość: 2,06 m
wysokość: 2,37 m
silnik: 6-cylindrowy 160 km
działo: armata 75 mm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz