HARMONOGRAM PRACY:
22 marca 2017 r. – otwarcie modeli (dwa egzemplarze wersji B)
24 – 25 marca 2017 r. – budowa podwozia i trakcji gąsiennicowej oraz wież
27 marca 2017 r. – otwarcie i budowa modelu w wersji A (1 egz.)
28 marca 2017 r. – kończenie modeli
29 – 30 marca 2017 r. – malowanie figurek piechoty
22 marca 2017 r. – otwarcie modeli (dwa egzemplarze wersji B)
24 – 25 marca 2017 r. – budowa podwozia i trakcji gąsiennicowej oraz wież
27 marca 2017 r. – otwarcie i budowa modelu w wersji A (1 egz.)
28 marca 2017 r. – kończenie modeli
29 – 30 marca 2017 r. – malowanie figurek piechoty
OPIS:
W pudełku, zapewne z racji serii wczesnych numerów, znajdziemy jeszcze oprócz modelu pusty pojemnik (wyschnięty) na klej oraz wykałaczkę. Najważniejsza zawartość to dwie ramki z częściami (jedna to elementy wieży) oraz kalkomanie.
W pudełku, zapewne z racji serii wczesnych numerów, znajdziemy jeszcze oprócz modelu pusty pojemnik (wyschnięty) na klej oraz wykałaczkę. Najważniejsza zawartość to dwie ramki z częściami (jedna to elementy wieży) oraz kalkomanie.
Oczywiście poglądowy wzór malowania modelu znajdziemy zarówno na tyle pudełka jak i w dołączonej do modelu gazetce.
Konsekwentnie firma FtF instrukcję montażu zamieszcza na tyle pudełka. Jest to wystarczające rozwiązanie zwarzywszy na stopień komplikacji modeli z serii. W sumie planowałem wykonać po dwa egzemplarze obu czołgów, ale finalnie powstaną trzy modele: dwa PZ I B i jeden PZ I A. Wersja A nie przypadła mi aż tak do gustu…
Producent dołączył fajne kalkomanie i sporo ich jak na uproszczony model. Można spokojnie z jednego zestawu oznaczyć kilka czołgów. Oczywiście jeśli się ma zapas białych krzyży, albo posiada się umiejętność ich precyzyjnego odmalowania na modelu.
Jest też minus - są strasznie miękkie tzn. łatwo się zwijają i błyskawicznie odchodzą od papierka.
Jest też minus - są strasznie miękkie tzn. łatwo się zwijają i błyskawicznie odchodzą od papierka.
Po raz kolejny prosty model, składający się z niewielu części, po złożeniu pokazuje jak wiele zależy od dobrego projektu. Zanim poznałem serię ”Wrzesień 1939″ trwałem w przekonaniu, że dużo elementów daje lepszy efekt. Tutaj przy dosłownie kilku, ale dobrze wykonanych częściach otrzymujemy przyzwoitą bazę do ewentualnych dalszych działań – kto chce zostawia model bez zmian, ale ci bardziej wymagający i doświadczeni modelarze mogą więcej czasu poświęcić na waloryzację.

PzKpfw I A – zawartość pudełka.
Na początku wątku napisałem, że wersja A mniej mi przypadła do gustu i dlatego pozostaje przy tylko jednym egzemplarzu czołgu. Wynika to głównie z wykonania elementów końcówek wydechów. Z racji skali 1:72 oraz uproszczonego wersji modelu wykonanie tego elementu jest dosyć toporne (aż się prosi zastosować tutaj blaszki). Po zastanowieniu, myślę jednak, że malowaniem też można ten efekt zniwelować. Przynajmniej spróbuję…
Przy pierwszym podejściu do malowania zasugerowałem się grafiką na pudełku modelu i wydech pomalowałem wraz z osłoną kolorem rdzy. Potem poszukując trochę w sieci znalazłem grafiki przedstawiające osłony malowane inaczej niż rury i to bardziej wydało mi się realistyczne.

Pierwsze malowanie czołgu PzKpfw 1 Ausf. A.
Druga wersja to ujednolicenie rur wydechów do koloru czołgu i pozostawienie rdzy głównie na ich osłonach.

Pomalowane figurki do zestawu z czołgami PzKpfw I.
Podsumowując, znów mile zostałem zaskoczony prze serię „Wrzesień 1939″. Atrakcyjna cena zazwyczaj łączy się tu z wysoką jakością i całkiem nowymi formami co czyni te modele bardzo atrakcyjnymi na rynku modelarskim. Czołgi lekkie Pzkpfw I w obu wersjach A i B jak najbardziej polecam.
GALERIA ZESTAWU:
- TROCHĘ HISTORII:
PzKpfw I (Panzerkampfwagen I) – niemiecki czołg lekki używany w okresie II wojny światowej. Podstawowe wersje były oznaczone A i B. Był to pierwszy czołg seryjnie produkowany w III Rzeszy. W latach 1934–1939 zbudowano ogółem ok. 2000 egzemplarzy. Na bazie wielu z nich powstawały inne pojazdy m.in. samobieżne działa przeciwpancerne Panzerjäger I.- W 1934 roku, po wypowiedzeniu przez Niemcy traktatu wersalskiego), rozpoczęto produkcję seryjną czołgu pod oficjalną już nazwą Panzerkampfwagen I Ausführung A (pol. pancerny wóz bojowy I, uzbrojony w karabiny maszynowe). Czołg produkowany był przez aż 5 producentów: Grusonwerk (Krupp), MAN, Rheinmetall, Henschel i Daimler-Benz.
ZASTOSOWANIE BOJOWE:
Podczas zajmowania Czechosłowacji dała o sobie znać dość nietypowa zaleta konstrukcji PzKpfw I oraz PzKpfw II ponieważ były one tak lekkie, że możliwe było transportowanie ich na nieprzystosowanych do tego celu ciężarówkach, znacznie zmniejszając zużycie czołgu, a w szczególności jego gąsienic.
WADY KONSTRUKCJI:
Czołgi te pomimo swojej małej masy, wykazywały tendencje do grzęźnięcia w błocie, jak miało to miejsce w czasie bitwy nad Bzurą.
Ponadto ze względu na cienki pancerz, były dosyć łatwo niszczone przez polską broń przeciwpancerną taką jak armata przeciwpancerna Bofors wz. 36.
Podczas zajmowania Czechosłowacji dała o sobie znać dość nietypowa zaleta konstrukcji PzKpfw I oraz PzKpfw II ponieważ były one tak lekkie, że możliwe było transportowanie ich na nieprzystosowanych do tego celu ciężarówkach, znacznie zmniejszając zużycie czołgu, a w szczególności jego gąsienic.
WADY KONSTRUKCJI:
Czołgi te pomimo swojej małej masy, wykazywały tendencje do grzęźnięcia w błocie, jak miało to miejsce w czasie bitwy nad Bzurą.
Ponadto ze względu na cienki pancerz, były dosyć łatwo niszczone przez polską broń przeciwpancerną taką jak armata przeciwpancerna Bofors wz. 36.
CIEKAWOSTKA:
Lekkie czołgi PzKpfw I zostały również wykorzystane do sformowania Afrika Korps pod dowództwem Erwina Rommla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz